niedziela, 19 lutego 2012

Marudzący misz-masz

Boziu, chyba idą zęby, czy jakie inne cholerstwo!
Maruda jakich mało! już nie pamiętam kiedy taka wredna była.
Ale nie jest najgorzej.
A nawet mamy dziś jakiś postęp!
Powiedziała nareszcie pierwszy raz nieśmiałe "ta ta" i zrobiła imitację "brawo"

Awanturuje się tym swoim "jaja, dadadadadabababab!"

I dziś chciała jeść tylko po dorosłemu(na szczęście obiad zjadła normalnie)
Na śniadanie parówka w łapę chlebek w drugą i heja! zjedzona cała.
Parówka posiada 93,5% mięsa- i jest przepyszna! Nawet tatuś to powiedział po spróbowaniu, a on parówek nie jada, taki z niego wybrednik;] ja tam nawet ta co 50 % miesa zjem;) bo uwielbiam parówki.

Zawsze jak mam poukładane w głowię to co chcę napisać to K. mi zaburza wszelkie myślenie albo drąc się na coś albo krzycząc z łazienki..
Jak strasznie irytuje mnie powolność..
ale dość już tego na dzisiaj, bo czeka nas jeszcze zmiana koloru na głowie mojej, na blond planujemy się zrobić
i uważam, że skończy się to i tak rudą (oj ruda będzie wtedy) marchewką.
ALE K. chce zobaczyć.
Dobrze. niech się męczy nadworny fryzjer.
Ja może poczytam jakąś książkę do pracy mgra, bo nie mogę się za to zabrać jak należy.

Znów przej***łam konkurs:| i Morgana tym razem, wstawiłam baner i nie podałam maila-jak to zrobiłam nie wiem, ale widocznie nie jestem stworzona do jakichkolwiek konkursów:D

to teraz kilka fot z dzisiaj

Jemy śniadanko:

 Ach zapomniałam dodać, że kupiliśmy i my wczoraj nocnik i tak to wyglądało:

Najpierw spoko:


Ale po chwili..
 Może będzie lepiej przy gołej pupie:D


A tu WRESZCIE samodzielne picie! z dwóch dni temu:) Nie muszę już jej poić ja! Piję sama:)


Ps. na koniec dodam, że dziecko nas rozpieszcza. Dzisiaj spała od 21;10 do 5;30 chyba wstała, wchodzę do pokoiku a ta znalazła smoka i zasnęła dalej tyle, że w nogach łóżeczka, to ja myk do łóżka i pospałyśmy do 7;30:) 
Kuba lubi długo pospać w weekendy jak może, więc jak Natka się wymęczyła to zasnęła chwilę po 9 i spała do 10;45 gdzieś więc jeszcze i ja się zdrzemnęłam a co!:) 

tfu, tfu co by nie zapeszyć;)

ps2. jak tatuś będzie tak długo na fajce to nie zrobimy tych włosów dzisiaj...;/

16 komentarzy:

  1. Ależ Natasza rośnie:D Kurdele, ten czas tak ucieka:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za szybko.. oj za szybko.. a ja mam pytanie, Julek daje wam przeczytać książeczkę czy ją zabiera? Moja ciągle wyrywa z ręki i sama chce oglądać.
      Dziś podarła jedna;/ i nie chce jej na razie pokazywać, bo jak nie dam to pisk;/ a ona tylko niszczy i wytrzyma 4 linijki tekstu..

      Usuń
    2. super wcina tę parówkę :)

      Usuń
  2. napisz proszę jakiej firmy te parówki, my też kupiliśmy nocnik i w ubraniu chętnie siedzi, bez gaci z piskiem zwiewa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co te parowki kupilismy w tesco na stoisku z prawdziwymi wedlinami(takie dodatkowe z wyrobami jak z masarni) i tam byly Parówki Dziecięce.(tak sie nazywaja:)) i na prawdę czuć, że to mięso.
      a firmy nie wiem, bo w gazetce nie ma tego, ale jak bede to zobacze i napisze. Nie zwrocilam na to uwagi.

      no to ciekawa jestem jak to bedzie;/ niech ja tatus sadza na nocnik bo ja nie chce teraz, dla mnie to i tak nie zaczai ze to sie tutaj robi a nie w pieluche.. no ale..

      Usuń
  3. Świetnie mała wcina parówkę :D i super że już sama pije ;)

    PS: No ja już też po porodzie w gazety inwestowac nie będę ;p chyba że te po 1 zł czasami ciekawe rzeczy się zdarzają ;P Mąż nie mógł ze mna na szkołe rodzenia chodzić bo praca, więc muszę mu pokazać sama (chociaż pan przemądrzały sądzi że wszystko wie i umie) :P
    Torba spakowana do połowy ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheh zdaj relacje z nauki mezowskiej na blogu:D ciekawa jestem czy po fakcie tez taki cwaniak:)

      Usuń
  4. kup niekapek bo od butli zęby się psują :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. siostra kuby pila z butli wode i mleko do 4 roku zycia i ma zdrowe zeby:P

      Nataszy jest wygodniej z butla bo niekapek jest wiekszy i ciezszy jak jest picie, ale daje jej zamiennie to co jest czyste, albo butle albo kubeczek

      Usuń
  5. Ależ Ona cudownie wcina ta parówkę. Jaka dorosła przy tym.
    Życzę oby takie nocki były jak najdłużej. U nas na razie przesypiamy cała noc i nich tak zostanie!!!! Amen.

    Parówki z 93 % mięsa ma Sokołów. Będąc w ciąży nie chciałam opychać się tymi oszukanymi parówkami i mąż wyczaił dla mnie właśnie te:
    http://sokolow.pl/pl/oferta/produkty,75.html
    Myśle, że dla dziecka tez będą dobre i dla Twojego K;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz nie wiedzilam ze sokolow ma takie, ale ja nie przepadam za smakiem ich miesa;/ nie lubie tej firmy. na razie te co mamy sa dobre, a jak sie znudza bedziemy probowac inne:)

      chociaz jedna ktora tez przesypia noce! nie jestem sama:)

      Usuń
  6. Nataszka dorośleje :) Usamodzielnia się :) Moja Królewna raz tak wstała z nocnika i narobiła kupę na stojąco :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o fujjjj:D nieee obrzydzasz mi skutecznie ten nocnik blee o co do wanny pod prysznic chyba od razu;/ och nie chce tego przechodzic;/

      Usuń
  7. Uwielbiam parówki, uwielbiaaam! Ale Amelindzie jeszcze nie próbowałam dawać.

    Polecamy niekapka, Amelka na nim nauczyła się sama pić. Butelka też nie stanowi problemu.

    U nas z nocnikiem różnie bywa. Czasem wytrzyma 2minuty, czasem trochę dłużej ;-)

    Och, jak ja zazdroszczę Wam tych nocek!!!!!!!!!!!!!

    No i pokaż się koniecznie z nowymi włosami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co.. moze jak doprowadzimy je do ladu, bo na razie jest etap przejsciowy slomkowo-rudy:P i lepiej sie w nim nie pokazywac;) ale nie wiem czy to puszcze na forum:D chyba tylko na maila zeby wstydu nie robic. nadal nie wierze ze moge w blondzie jakos wygladac;)

      ja chetnie dalabym Ci kilka tych nocek;/
      i powiem Ci ze zauwazylam ze mala jak sie mniej naje na noc, np nie zje kolacji(wczorja wymemlala chleb i pol plasterka sera bo kaszka to jest be i ona nawet przy bajkach nie chce.
      i pozniej tylko cycus i spala tak wlasnie dlugo i dzisiaj. znow do 7;30 po mialknieciu kolo 5;30 identiko jak wczoraj.

      mamy niekapka ale ona z tego ustnika jakos nie bardzo lubi pic bo zebami go trzyma i slysze zgrzytanie(uhgh!brr)

      nocnik zostawiam tacie, nie jest tak cieplo zeby latala z gola pupa a ja nie bede zmieniala co chwile spiocha bo zasika, dla mnie to bez sensu.;/

      Usuń
  8. dzięki dziewczynki za info nt parówek :)

    OdpowiedzUsuń