niedziela, 29 stycznia 2012

Miedzy nami jest 6 lat różnicy wieku.
Czasami siedzimy, gadamy i nagle K. pyta się mnie tak jak dziś np.
K: "Próbuje sobie przypomnieć kiedy paliłem* pierwszy raz... Ile Ty miałaś lat w 98'?"
O: "9."
K: "o Ku*** <rotfl>"
O: "a Ty ile?"
K: "14? coś koło tego"
Popatrzyliśmy się na siebie i znów śmiech.






Dzisiaj popiekłam rogaliczki z marmolada (już połowy nie ma;))

Natasza walając się z nami po łóżku nauczyła się wstawać o nasze ciało, puszczać się (raczkami;]) i przewracać do tyłu:D
lekki hardkor, mamy nadzieje, że na podłodze tego nie zrobi..;]
a śmiechu co niemiara przy tym! częściej takie fajne chwile, częściej poproszę.:))

Wczoraj zaliczyłyśmy pierwszy prawdziwy babski wieczór u mnie w domu i zamiast coś obejrzeć porobić to plotkowałyśmy jak głupie:)), ale dawnoooo tego nie robiłam i czuję się z tym mega dobrze:D




* nie papierosy oczywiście:)




2 komentarze:

  1. A łobuziaki :)
    Fajnei jak się tak przewraca w łóżku bobas :) nasz się strasznie z tego cieszy zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi zawsze dziwaczne się wydaje, że ktoś się urodził w latach 90-tych:D No bo jak to to tak?:D

    OdpowiedzUsuń