Dwa dni na uczelni. Wczoraj padłam po całym tygodniu pisania prac i bycia w szkole przy usypianiu Nataszy:|
zasnelam po 21:| obudzilam sie przed 22, przenioslam dziecko i znów poszłam spać.
Dała nam dziś pospać do 6;30 ale wstaął z temp 37,6 i gorącą główką.
Nie wiem, może zęby bo płacze bez powodu i jest nerwowa i nie może zasnąć teraz.
Nie wiem, może tatuś za grubo ubrał w weekend? ale kataru ani kaszlu ani nic innego nie ma.
Idziemy po coś do jedzenia(co temu dziecku dawac?! wszystko to samo ciagle;/)
Ide bo piszczy.
Może to ząbki :-) 37,6 u dzieci to jeszcze nie stan podgorączkowy. Posmaruj dziąsełka żelem może pomoże albo polecam camille :-)
OdpowiedzUsuńA co już zaczęłaś jej wprowadzać ?? jedzonko wcale nie musi być nudne :-) mięsko, rybka, różne warzywka :-)
na sniadanie? z obiadem nie mamy problemu. Ona po prostu chce jesc wszystko to co my. A na sniadanie jajka w roznej postaci i parowki czy kanapki z szynka i pomidorkiem to troche malo jak na 7 dni, i wydaje mi sie mega monotonne;/
Usuńtylko ona ma zawsze normalna temp, wiem ze jeszcznie podgoraczkowy alej uz wplywa negatywnie na dziecko bo nawet te kilka kresek robia z niej marude stulecia i placzke olimpijska;/
A my rano zawsze jemy kaszkę z inną wkładką owocową :)
OdpowiedzUsuńOby zęby to były tylko :)
Wiosenne buziole ślemy!
oj my miałyśmy to samo wczoraj i w sobotę,od dziadków wróciła z gorączką,wczoraj rano miała 39 stopni i nie jadła 34h nic a nic.Dobrze że piła.Dzisiaj już lepiej.Zjadła rano mleczko i póżniej paróweczkę,zobaczymy co będzie dalej.Nie lubię jak wychodzi kilka zębów naraz.A w naszym przypadku tak jest:/
OdpowiedzUsuńBiedne dzieciaczki się męczą.
Ola a na śniadanko jakiś jogurcik możesz jej dołożyć,my jemy też kanapki z zółtym serem i twarożkiem,ogólnie mało rzeczy jest takich co je chętnie.W większości są parówy które mogłaby jeść codziennie ale wiem że nie są zdrowe
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz dla siebie chwilę odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńJak ja Cię rozumiem :( Mojej wyżynają się jedynki na górze, jedna już jest ale dziąsło jak balon przy drugiej to samo... Tak mi szkoda mojej Kruszyny strasznie. Ja daję jej panadol w syropku i pobudki robi nam od 4 rano...
OdpowiedzUsuń