czwartek, 9 lutego 2012

o tatusiu rzecz

Nie mogę przejść obojętnie obok tego tematu.
Ktoś dał mi do myślenia i zrozumiałam, że mimo iż dla mnie tatuś Nataszki mógłby jeszcze więcej z siebie dawać(no przecież babom zawsze mało;]) to i tak daje bardzo dużo.
Sam fakt, że jest.
Jest dla niej.
Widzę jak on wychodzi a ona (od niedawna, widocznie zaczęła rozumieć) zaczyna płakać i iść do drzwi, bo rozumie, że jak się nimi wychodzi to długo się nie wraca.
Jak wraca do domu, to zainteresowania jest tylko wokoło tatusia, do mnie na serial też przyjdzie, ale to tylko looknąć czy "everything is ok";] i wraca do łazienki, którą okupuje K.
Bo tak gwoli ścisłości u nas w łazience nie ma prywatności jak jesteśmy we trójkę lub dwójkę, dziecko też musi być w łazience, nie ma przeproś!
Wali w drzwi, płacze groszkowymi łzami, wali takim błagalnym proszeniem.., że nie można nie otworzyć:))

Mam za to, że z nami tatuś wytrzymuj szykuje niespodziewanke na walentynce, no i 10 nasza miesięcznica więc w sumie dwie okazje na jednym ogniu upieczemy.:)
no i maialm pisac a tu dziecię sie zbudziło.. no nic.
dziekujemy tatusiowi ze jest i znikam.:*

5 komentarzy:

  1. 10miesięcznica Wasza czy Nataszki?? :D

    U nas też jak tatuś przychodzi, to jest uśmiech od ucha do ucha i mama się już nie liczy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10-tego lutego mialo byc:D my mamy 10 kazdego miesiaca jak wyplata swoje swieto:D
      Natasza przeciez 23 lutego:)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. I u Nas Tatuś jest super ważny :) I jak kąpanie to tylko z tatusiem ja tylko asystuje a potem męczę przy ubieraniu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Plusem Tatów:) jest jeszcze to, że potrafią wyczyniać samoloty nie z tej ziemi! Mamy to tylko takie marne szybowce- no przynajmniej ja:D

    OdpowiedzUsuń