Tyle bym chciała napisać:
- o zachowaniach ludzi jakie obserwuje codziennie siedzac na stoisku,
- o wylewajacych się tłuszczach ze spodni, rozrywających szwy baleronach i o zaniedbaniu tak powalającym, że nie mogę uwierzyć gdzie to chowało się w zimie,
- o tym, że na uczelni pre do przodu mimo tego, że i tak jestem nadal w tyle.
- o tym, że pracuje juz 15 dzień pod rząd, bo za***ałam się i w zeszłym miesiącu zrobiłam za mało godzin, co teraz skutkuje przymusowymi nadgodzinami.
- o tym, że dziecko widziało mnie na dłużej niż 30 min od trzech dni.
- o tym, że marze o seksie a zasypiam razem z dzieckiem, bo jestem tak strasznie zmeczona.
- o tym, jak wspaniały potrafi być facet i jak wile może dla swojej kobiety zrobić, jeżeli tylko chce.
- o tym, że jak jeszcze raz przeczytam coś złego o Greyu (który aktualnie zagościł w ciele mojego K;>) to szlag mnie jasny trafi i krew jasna zaleje,
- o tym, że nie mogę czasem nawet odpalić laptopa, bo dzień się kończy,
- o tym jak tęsknie zasiedzeniem w domu z Natasza,
- o tym, że mogłam sobie robić wszystko tak i jak chciałam,
- o tym, że marze umyć okna,
- o tym, że marze znalźć chociaż jeden dzień w tyg na film, o który K błaga mnie od 2 miesięcy.
- o tym, jak strasznie chce mi się płakać i jak strasznie trzymam wszystko w sobie,
- o tym jak koleżanka z pracy rozpieprzyła moją kawę na klientów,
- o tym, że poznałam faceta, który zafascynował mnie swoim otwartym związkiem, który od zawsze mnie intrygował.
- o tym, że nawet nie wiem konkretnie co mam kupić na niedzielną imprezę
- o tym, że Natasza jutro kończy 2 lata,
- o tym, jak Natasza się rozwija, o jej postępach w mowie, o jej samodzielnosci, bystrości..
- o tym, że nawet nie mogę już znaleźć czasu, na czytanie blogów,
- o tym, że 3 produkty czekają na recenzję..
- o tym, że ...
ale napiszę tylko tyle, że ogarniam, przepraszam i pragne waszej obietnicy, że urwiecie mi łeb jak jutro nic nie napisze.;)
Urwać nie urwę, ale będę czekała aż się wynurzysz z tego "rogu obfitości" dasz radę coś skrobnąć :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
Rozumiem Cię i mocno ściskam, pracując nie jest lekko a Ty jeszcze studia ogarniasz! Ola trzymam kciuki żebyście mieli dla siebie więcej czasu, żebyś odpoczęła psychicznie i miała chwilę tylko dla siebie, żebyś mogła spełnić większą część tej listy w tym miesiącu :) Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńCo to za facet z otwartym związkiem? ;)
OdpowiedzUsuńUrwe Ci leb ;-P
OdpowiedzUsuńależ mi się Twój blog podoba :) tak tu wiosennie, uroczo : )
OdpowiedzUsuńhm... przesilenie. Wracaj:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego NATKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń