Jeżeli macie ciążową bananową zachciankę.
Jeżeli lubicie banany.
Albo po prostu macie zachciankę na coś słodkiego.
Ten przepis rzuci was na kolana i będziecie błagać siebie, żebyście upiekli je po raz kolejny!:D
Mokre.
Delikatne.
Puszyste.
Pełne.
Ach!
Chyba najlepsze muffinki jakie w życiu jadłam!
Zrobione z tego przepisu : LINK
Zrobiłam je jednak z masłem rozpuszczonym zamiast oleju i smakowały o niebo lepiej, więc warto jednak rozpuścić masło i poczekać, aż ostygnie te pare chwil.
Nie wiem dlaczego zawsze rosną mi takie "Kulfony" no ale:P
Jak to mówią, liczy się wnętrze, nie wygląd:)
Szybkie, pyszne, w nowych piekarnikach 20 min to będą małe węgielki.
Ja piekłam na termoobiegu 180 stopni 13 min.
Polecam!!!!
Niebo w gębie, z przepisu wyszło 16 babeczek.
na drugi dzień zostało już tylko 6:)
Z nieba mi spadlas
OdpowiedzUsuńoch te anielskie zdolnosci:D
Usuńu nas też są hitem! i znikają w tempie expresowym, Twoje wyglądają przepysznie
OdpowiedzUsuńsuper!:)
UsuńMoje właśnie się pieką :) Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńsuper!:D ciesze sie!
UsuńWprawdzie zostal mi jeden duzy banan, ale chyba zrobie :) A ile dalas masla?
OdpowiedzUsuńNo nie, narobiłaś mi smaka i chyba skusze się i upiekę w weekend :)
OdpowiedzUsuńu mnie by nic nie zostało pierwszego dnia ;)
OdpowiedzUsuńo to coś dla mnie uwielbiam banany
OdpowiedzUsuń